Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głowy w chmurach

17 lipca 2017 | Życie Rzeszowa i Podkarpacia | Stefan Szczepłek
Pierwsze dwa szybowce z Kamionki wystartowały już w 1929 r.
źródło: FB Bezmiechowa, Akademicki Ośrodek Szybowcowy Politechniki Rzeszowskiej
Pierwsze dwa szybowce z Kamionki wystartowały już w 1929 r.
Tadeusz Góra w 1938 r. szybowcem pokonał trasę z Bezmiechowej do Wilna – 578 km.
źródło: NAC
Tadeusz Góra w 1938 r. szybowcem pokonał trasę z Bezmiechowej do Wilna – 578 km.

Bezmiechowa jest czymś takim dla polskiego szybownictwa, jak stadion Legii dla piłki nożnej. To blisko sto lat tradycji w tym samym miejscu.

Bezmiechowa to wieś w Bieszczadach, niedaleko Leska. Do szybowiska na szczycie Kamionki w Górach Słonnych trzeba się jednak wspinać. Najlepiej i najbezpieczniej dojechać samochodem. Spotkanie sarny, lisa i zająca nie jest niczym wyjątkowym. Gorzej, jeśli dojdzie do innego spotkania. Kilkaset metrów przed szczytem znajduje się tablica informująca, że wjechaliśmy do ostoi niedźwiedzia. Jest tych tablic więcej. A niedźwiedzi w Bieszczadach przybywa, miejscowi uważają, że przywozi się je po cichu z Tatr, aby tam nie zagrażały turystom. Krótko mówiąc – trochę strach, bo ani pieszo, ani rowerem się nie ucieknie. Kiedy jednak już się dotrze na szczyt góry, nagroda jest wspaniała.

Widok trudno porównać z jakimkolwiek innym. Po horyzont góry i lasy. Gdzieś tam stykają się granice trzech państw: Polski, Ukrainy i Słowacji. Dla tych pejzaży warto przebyć kilkaset kilometrów. A to nie wszystko. Góra ma szczególne cechy, które odkryli studenci Politechniki Lwowskiej. Stąd do Lwowa też parę kroków.

Zaczęło się od latawca

W roku 1928 grupa studentów przyjechała na wakacje do Bezmiechowej. Zatrzymali się w dworku właścicieli tamtejszych dóbr państwa Czerkawskich (Mariusz Czerkawski o nich nie słyszał, więc to raczej nie jest jego rodzina)....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10802

Wydanie: 10802

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament