Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kurp to człowiek dumny z tradycji

26 lipca 2017 | Życie Mazowsza | Karolina Kowalska
źródło: materiały prasowe

Na Kurpiach znów słychać gwarę, która jest zbliżona do polszczyzny z czasów króla Jana Kazimierza – mówi Maria Samsel, dyrektor Muzeum Kultury Kurpiowskiej.

Rz: Kultura Kurpiów jest niezwykle bogata, ale częściej słyszymy o folklorze Podhalan czy Ślązaków. Dlaczego?

Maria Samsel: Padliśmy ofiarą położenia geograficznego, które sytuuje nas między Warszawą a głównym miejscem wypoczynku mieszkańców Mazowsza – Mazurami. Ostrołęka, Kadzidło czy Myszyniec pomijane są przez podróżujących nad jeziora, chociaż już z trasy nr 61 widać pomnik mauzoleum bitwy pod Ostrołęką 26 maja 1831 r. – jedyny tak dobrze zachowany w Polsce przykład architektury memoratywnej. Wystarczy z trasy 61 skręcić w prawo i przez most na Narwi wjechać na ostrołęcki rynek, by odwiedzić Muzeum Kultury Kurpiowskiej, od powstania w 1975 r. mieszczące się w zabytkowej XIX-wiecznej kamienicy. Powstała niecałe dwa lata temu wystawa stała „Ostrołęka i Kurpie. Między wątkiem historii a osnową życia" przenosi nas do rzeczywistości historycznej 20-lecia międzywojennego.

Dlaczego właśnie ten okres?

Kurpie były wówczas jednym z biedniejszych regionów w Polsce. To też jeden z najmłodszych zespołów osadniczych w Polsce, który zasiedlał puszczę w wiekach XVI–XVII. Okres świetności i dostatku mieszkańców wiązał się z gospodarką opartą na lesie, gdy Kurpie utrzymywali się z bartnictwa, myślistwa, rybołówstwa i rudnictwa i w przeciwieństwie do mieszkańców pozostałych regionów nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10810

Wydanie: 10810

Spis treści
Zamów abonament