Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prowokacja na zimno

20 stycznia 2018 | Plus Minus | Michał Okoński
Wszędzie, gdzie pracował Jose Mourinho, to o nim mówiono najczęściej: potrafił zachowywać się jak megaloman lub paranoik, puszyć się i przybierać pozę rewolucjonisty, a także pozować na skrzywdzone dziecko. W apogeum konfliktu z UEFA o poziom sędziowania w Lidze Mistrzów wyznał: „Czuję się jak chłopiec pływający między rekinami”.
źródło: AFP
Wszędzie, gdzie pracował Jose Mourinho, to o nim mówiono najczęściej: potrafił zachowywać się jak megaloman lub paranoik, puszyć się i przybierać pozę rewolucjonisty, a także pozować na skrzywdzone dziecko. W apogeum konfliktu z UEFA o poziom sędziowania w Lidze Mistrzów wyznał: „Czuję się jak chłopiec pływający między rekinami”.

Za miesiąc, podczas meczu Manchester United – Chelsea, uwaga fotoreporterów i kamerzystów skupi się nie na boisku, ale na tym, co zrobią przy linii bocznej Jose Mourinho i Antonio Conte. Pobiją się w końcu czy nie?

W tegorocznej edycji rajdu Dakar, z 346. numerem na masce terenowej Toyoty, wystartował 40-letni kierowca z Portugalii. Po czterech etapach zajmował niezłe, jak na debiutanta, 43. miejsce, na 165. kilometrze piątego etapu uderzył jednak w wydmę i z urazem pleców został przetransportowany do szpitala. Nie był, rzecz jasna, pierwszym ani ostatnim poszkodowanym w ponurych, obfitujących także w wypadki śmiertelne, dziejach imprezy. Wyjątkowość jego historii polega na tym, że nie mówimy tu o zawodowym kierowcy, doświadczonym rajdowcu, który wcześniej próbował swych sił w niejednej samochodowej imprezie.

Gra bez piłki

Czterdziestoletni Portugalczyk nazywa się Andre Villas-Boas, a z zawodu jest... trenerem piłkarskim. Przed dziesięcioma laty okrzyknięty cudownym dzieckiem, uczeń sir Bobby'ego Robsona i współpracownik Jose Mourinho, stał się najmłodszym w dziejach zdobywcą europejskiego pucharu (miał 33 lata, gdy poprowadził Porto do zwycięstwa w Lidze Europejskiej). Później pracował z drużynami Premier League – Chelsea i Tottenhamem, gdzie wspierał rozwój Garetha Bale'a – w końcu poświęcił się zarabianiu pieniędzy na rynkach wschodnich: zdobył mistrzostwo Rosji z Zenitem Sankt Petersburg, a następnie podpisał bajeczny kontrakt z SIPG Szanghaj. Po roku pracy w Chinach oświadczył jednak, że nie zamierza przedłużać umowy, bo chciałby spełnić chłopięce marzenie i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10956

Wydanie: 10956

Zamów abonament