Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Milczenie również może wyrażać bunt

30 czerwca 2018 | Plus Minus | Marek Zieliński
Jan Polkowski
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Jan Polkowski

Poezja dojrzewa późno. Jest niczym heglowska sowa Minerwy, która wylatuje na żer już na sam koniec, o zmierzchu. Żeby to zrozumieć, wystarczy spojrzeć na nowy zbiór wierszy Jana Polkowskiego – „Pochód duchów".

Lata poetyckiego milczenia, kiedy to poświęcił się służbie dla sprawy – z czasem coraz bardziej niejednoznacznej i trudniejszej do obrony – zmieniły Polkowskiego. Nadały jego poezji gorzkiej świadomości, że przeciwko nam pracuje nie tylko biologia, ale też przeznaczenie. A może nawet coś więcej, sam wszechświat – coraz mniej poddający się racjonalnej analizie, odczłowieczony i przerażający. Wiara w poezję została zastąpiona niepewnością. Gdzieś wyparowała niezmienna podstawa życia, jaką była transcendencja. Mieliśmy przekonanie, że sztuka prowadzi poza świat realny i wiedzie do odkrycia prawdy. Ale co w sytuacji, gdy prawdy nie można już odkryć? Gorzej, bo może nawet jej nie ma? Pozostaje tylko złudzenie, że istniejemy, choć nie mamy co do tego żadnej pewności.

Ostatnim wierszom Polkowskiego towarzyszy poczucie ułomności świata, w którym człowiek jest skazany na samotność. Wszystko przez nieudany dialog poety z Bogiem. Nieudany, bo przecież nie może być prawdziwej rozmowy z Tym, który się waha... Czy to Bóg stoi za naszymi uczynkami? Czy nadal jest opoką dla świata, który niegdyś stworzył? Polkowski coraz częściej pisze o boskim wahaniu. A niepewność odziera człowieka z wiary. A w przypadku poety z wiary w słowo.

gdy Bóg się waha

czy świat ma istnieć

czy nic

(„**** Wątroba przybita do Uralu" z tomiku „Gorzka godzina")

Pozostaje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11090

Wydanie: 11090

Zamów abonament