Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szefowa była łagodna

08 grudnia 2018 | Plus Minus | Krzysztof Rawa Mirosław Żak Mirosław Żukowski
autor zdjęcia: Andrzej Iwańczuk
źródło: reporter

Tomasz Wiktorowski, trener Agnieszki Radwańskiej o jej dwóch twarzach i wielu problemach, straconych szansach 
i zmianach kobiecego tenisa.

Plus Minus: Z jakimi przemyśleniami opuszcza pan WTA Tour?

Zobaczyłem i poznałem wiele ciekawych osobowości, charakterów, interesujących ludzi z wielką lub niewielką merytoryczną wiedzą o tenisie. Jednak najbardziej ciekawa była obserwacja z bliska tego, jak rosła wiedza i świadomość trenerów oraz zawodniczek, czyli jak tour się zmieniał.

Co zmieniło się najbardziej?

Technika, rakiety, naciągi – niewiele, od lat były dopracowane. Nowinki techniczne dają więcej informacji, ale z mojego punktu widzenia są to dane drugorzędne. Zdecydowanie najbardziej zmienił się sposób podejścia do ogólnego przygotowania fizycznego. Kiedyś to była prosta sprawa. Trener od tenisa i jakiś trener od kondycji. Martina Navratilova mówiła mi, że w latach młodości pracowała ze szkoleniowcem koszykarzy i to była ogromna przewaga wobec tego, co robiła reszta pań. Rozmawiałem kiedyś z Patem Cashem i potwierdził, że przygotowanie motoryczne to dziś nowa jakość. Wszystko musi się przenikać – praca trenera głównego ze świetną diagnostyką, wsparciem lekarza, fizjologa, fizjoterapeuty i trenera przygotowania motorycznego, niekiedy psychologa. Gdy pracowałem dla Polskiego Związku Tenisowego w latach 2005–2006, to w tej dziedzinie raczkowaliśmy. Wysyłano nas na sympozja i konferencje, wracaliśmy z kompletnie zmienionym poglądem na tenis, wchłanialiśmy wiedzę. Gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11226

Wydanie: 11226

Zamów abonament