Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lekcja historii: Blaski i cienie demokracji

08 lutego 2019 | Rzecz o historii | Bogusław Chrabota
≥ W IV w. przed Chrystusem Partenon stał się siedzibą Demetriusza, syna Antygona
źródło: Wikipedia
≥ W IV w. przed Chrystusem Partenon stał się siedzibą Demetriusza, syna Antygona

Demetriusz po zdobyciu Aten zostaje uznany za boga, a na swoją rezydencję wybiera Partenon, świątynię patronki miasta. To oczywista profanacja, zwłaszcza że wprowadza się tam z heterami i zamienia przybytek w dom publiczny.

Koniec IV wieku przed Chrystusem. Światem niepodzielnie rządzą diadochowie, czyli następcy Aleksandra Macedońskiego, którego zakonserwowane w miodzie truchło spokojnie spoczywa w mauzoleum w Aleksandrii. Pieczę nad nim trzyma jeden z najprzedniejszych jego wodzów – Ptolemeusz. Prawdziwy mocarz, pan Egiptu, choć nie zdążył dotąd ogłosić się królem. Zresztą nikt z diadochów nie ma na to odwagi. Tak mocny jest jeszcze mit wielkiego Aleksandra i tak silne przekonanie, że imperium powinno niepodzielnie trafić w ręce owego „najdzielniejszego". Drobny problem tkwi w tym, że żadnemu spośród wodzów Aleksandra nie brakuje odwagi. Lizymach w Tracji, Ptolemeusz w Egipcie, Seleukos w Azji, Antygon we Frygii, w końcu syn Antypatra Kassander w Grecji i Macedonii. Każdy zaprawiony w bojach, pełen ambicji i przekonany, że to właśnie jemu fortuna odda pierścień władcy świata. A więc ciągłe wojny. Nieskończone kampanie i zmienna przychylność rezydentów Olimpu. Kto sięgnie po królestwo?

Wtedy, w 307 r. przed Chrystusem, najbliżej przejęcia macedońskiego dziedzictwa wydaje się Antygon, którego z powodu kalectwa (nie miał jednego oka) nazywano Cykloposem. Ów podstarzały...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11276

Wydanie: 11276

Spis treści

Reklama

Zamów abonament