Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czarodziej na bocznym torze

15 czerwca 2019 | Plus Minus | Jędrzej Bielecki
źródło: AFP

Do końca drugiej kadencji Donalda Tuska w Brukseli zostało niespełna pół roku. Na razie wszystko wskazuje na to, że podsumowania pracy szefa Rady Europejskiej będą gorzkie.

To nie jest żaden prezydent Europy, takiego w ogóle nie ma – Zsolt Darvas, ekspert renomowanego brukselskiego Instytutu Bruegla, nie bardzo potrafi odpowiedzieć na pytanie „Plusa Minusa", jakie jest największe osiągnięcie Donalda Tuska w roli przewodniczącego Rady Europejskiej. W jaki sposób wpłynął na Unię w minionych pięciu latach. – Jego zadaniem było koordynowanie debat przywódców 28 państw, a te były poufne – mówi w końcu Darvas.

W 2014 r., niedługo po ogłoszeniu nominacji Tuska na pierwszą dwuipółletnią kadencję, na łamach „Rzeczpospolitej" podałem w wątpliwość sens wyjazdu szefa rządu do Brukseli. Trzymając się publicystycznej konwencji, porównałem to do przyjęcia przez Gerharda Schroedera od Gazpromu oferty kierowania konsorcjum, które buduje gazociąg Nord Stream 2. Kanclerz, który mógł przejść do historii jako faktyczny autor wielkiego poszerzenia Unii Europejskiej na Wschód w 2004 r. i fundamentalnej reformy niemieckiej gospodarki, który mógł być stawiany w jednym rzędzie z politykami pokroju Konrada Adenauera, Willy'ego Brandta i Helmuta Kohla, zostanie zapamiętany jako sojusznik autorytarnego przywódcy Kremla.

Rada Europejska to rzecz jasna nie Gazprom. Ale pytanie o to, czy swoją decyzją o wyjeździe do Brukseli Tusk nie zniweczył szansy na przejście do historii jako najważniejszy po Lechu Wałęsie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11382

Wydanie: 11382

Zamów abonament