Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzieciom szmuglerom getto albo półkolonie

15 czerwca 2019 | Plus Minus | Bogdan Musiał
źródło: PAP
źródło: materiały prasowe

Gubernator dystryktu warszawskiego dr Ludwig Fischer zabronił Polakom, 
pod groźbą kary śmierci, przekazywania Żydom jałmużny 
i żywności, w tym także 
dla głodujących dzieci żydowskich. Pomoc najmłodszym musiała być powszechna, ponieważ 
w innym wypadku niemieccy urzędnicy nie żądaliby kary śmierci za owe „przestępstwa".

W szczególnie trudnej sytuacji w czasie okupacji znalazły się dzieci żydowskie. W getcie warszawskim żyło ich przeszło 100 tys., a wśród nich było wiele sierot i półsierot. Ich liczba rosła bardzo szybko. Według danych Józefa Gitlera Barskiego, który w getcie piastował stanowisko dyrektora komitetu opieki nad dziećmi, liczba sierot żydowskich przed powstaniem getta wynosiła ok. 1200. W krótkim czasie przekroczyła 6000, zapełniając organizowane naprędce sierocińce w getcie. Jak zeznał: „Reszta dzieci półsierot z punktu dla wychodźców wałęsała się na ulicach i stanowiła przedmiot grozy dla każdego, kto przechodził ulicami ghetta w Warszawie. Na ulicach leżały pokotem dzieci napuchnięte, głodne, owrzodziałe, błagające o pomoc".

Ze wspomnianych ponad 100 tys. dzieci przebywających w getcie warszawskim ok. 45 tys. było skazanych na pomoc instytucji opiekuńczych. Równocześnie, jak podkreśla cytowany Gitler Barski, „dzieci, które czuły się zdrowe, starały się żywić swoje rodziny. Przekradały się na stronę aryjską, prześlizgiwały się tam i sprzedawały rzeczy wynoszone z ghetta, ażeby przynieść żywność. Przy murach ghetta odbywały się sceny wstrząsające. Dzieci, które wracały, często były łapane przez żandarmów i rozstrzeliwane na miejscu". [...]

Dzieci żydowskie nie tylko kupowały żywność po stronie polskiej, lecz przede wszystkim...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11382

Wydanie: 11382

Zamów abonament