Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na minie

29 października 1998 | Magazyn | PT
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Pasja i zawód

Na minie

FOT. ANNA BRZEZIŃSKA

Umiejętności zawodowe przydają się w życiu rodzinnym. Gdy Asia płacze lub marudzi, jej tata robi kilka min i zaintrygowana dziewczynka natychmiast zapomina o łzach. Ma to jednak i skutki uboczne. Ostatnio niespełna trzyletnia Asia pokazała rodzicom, jak chodzi stary dziadek.

Czasem w życiu tak bywa, że trzeba robić dobrą minę do złej gry. Ale kto słyszał, żeby próbować żyć z robienia głupich min? I czy wypada?

Gdy Ireneusz Krosny rejestrował w urzędzie swoją firmę "Teatr jednego mima", niektórzy urzędnicy miny mieli trochę dziwne.

- Pantomima od zawsze dzieliła się na komiczną i dramatyczną - Ireneusz Krosny nie ukrywa, że woli raczej tę pierwszą. Z wesołych min chce robić dobrą grę. Nie tylko z min zresztą.

FOT. JACEK WITALIŃSKI

- Jeśli gram faceta, który skoczył na głowę do basenu bez wody, to przecież muszę zatrzymać się w pozycji takiej, w jakiej on by się zatrzymał. - Krosny z miną całkiem poważną wyjaśnia, że praca prawdziwego mima nie ogranicza się wyłącznie do wykrzywiania twarzy.

Po raz pierwszy zobaczył takiego prawdziwego mima w telewizji, w filmie "Sto tysięcy słońc". Miał wówczas niespełna jedenaście lat i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1530

Spis treści
Zamów abonament