Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Władza bez polityki

11 grudnia 1998 | Publicystyka, Opinie | JS

Realny postkomunizm w Polsce jeszcze nie wchłonął państwa(jak w Rosji) , ale na pewno pozbawił je rządności

Władza bez polityki

JADWIGA STANISZKIS

O władzy można mówić dwojako: opisując zachowania aktorów na scenie politycznej bądź analizując z dolność osiągania założonych celów. W tym drugim ujęciu chodzi o system sprawowania władzy (co określam mianem "rządność") , w tym pierwszym o to, kto rządzi.

Komuniści w 1989 roku, w toku odgórnej rewolucji, zdawali sobie zapewne sprawę z tej różnicy: oddali część władzy w nadziei, że zwiększy to sprawność systemu i powstrzyma dryfowanie ku katastrofie.

Patrzenie od strony rzeczywistych procesów, a nie nominalnych instytucji władzy zmusza do postawienia pytania, w jakim stopniu ktoś w ogóle rządzi? Przy takim podejściu odróżnia się bowiem "system realnego postkomunizmu" od państwa. Przedmiotem analizy są mechanizmy tworzące ów realny system oraz faktyczny zakres, w jakim państwo jest w stanie na ów system wpływać.

Patrząc z tej perspektywy na kryzys w Rosji, można powiedzieć, że tam system relacji i interesów ukształtowanych na styku polityki i gospodarki wchłonął państwo, pozbawiając je autonomii, rządności i spoistości.

Ajak jest u nas? Moim zdaniem w Polsce też mamy do czynienia ze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1567

Spis treści
Zamów abonament