![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wałęsa groźny czy nieszkodliwy
PRAWICA
AWS się nie cieszy, ale jeszcze się nie boi
Wałęsa groźny czy nieszkodliwy
Politycy bliscy Lechowi Wałęsie odżegnują się od zamiaru szkodzenia AWS. Nie dopowiadając, kim powinien być kandydat prawicy na prezydenta, spodziewają się, że notowania Wałęsy, podobnie jak w 1995 roku, skoczą znacząco w sondażach opinii publicznej. Liderzy Akcji też wspominają ówczesne wybory prezydenckie: kilku kandydatów prawicy, rozproszenie głosów i wygraną Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Wszystkie nasze działania mają na celu zbliżenie Lecha Wałęsy do AWS - mówi Jerzy Gwiżdż, lider ruchu Solidarni w Wyborach, jeden z czterech sygnatariuszy powstałej w środę komisji porozumiewawczej. SwW jest członkiem Akcji Wyborczej Solidarność, a Gwiżdż nawet rzecznikiem jej władz - Zespołu Koordynacyjnego. Poza nim dokument powołujący komisję podpisali: Marek Gumowski, prezes Chrześcijańskiej Demokracji III RP, Jan Zamoyski, prezes Porozumienia Prawicy Polskiej oraz Leszek Moczulski w imieniu Konfederacji Polski Niepodległej.
Spośród bardziej znanych polityków do bliższych związków politycznych z Wałęsą przyznaje się niewielu: Gwiżdż, który był szefem jego sztabu wyborczego w 1995 r. , Stanisław Iwanicki, były minister w Kancelarii Prezydenta, Konstanty Miodowicz, były szef Zarządu Kontrwywiadu UOP. Wszyscy są posłami AWS. Oddalili...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
