Kto zarobi na Woodstock?
Liczy się nazwa, a nie miejsce
Kto zarobi na Woodstock?
Kiedy kilkanaście miesięcy temu zaczęto planować w Saugerties wielki koncert w rocznicę słynnego "Woodstock' 69", miejscowi biznesmeni byli bardzo zadowoleni. Przybycie 250 tysięcy ludzi to przecież okazja do zarobienia dużych pieniędzy. Poza tym -- sądzili -- pamięć takiej imprezy ściąga potem turystów przez wiele lat. Mogłoby to przynieść ekonomiczne odrodzenie całej dolinie Hudsonu, w której stopa bezrobocia wzrosła w ciągu ostatniej dekady z 5 do 7, 6 proc. -- przede wszystkim wskutek masowych zwolnień w mającym tam swoją główną siedzibę koncernie komputerowym IBM.
Jednak w miarę zbliżania się imprezy drobnych przedsiębiorców z Saugerties czekały coraz większe...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta