Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ja też świętowałem zwycięstwo

09 grudnia 2000 | Plus Minus | JS
źródło: Nieznane

ROZMOWA

Dieter Bingen, niemiecki politolog: Ostpolitik spodobała się Niemcom, ponieważ miała moralny wymiar i była realistyczna

Ja też świętowałem zwycięstwo

FOT. (C) EPA

JAN STRĘKOWSKI: Kiedy w społeczeństwie niemieckim, jeśli tak się stało, przyjęto, że przesunięcie granic Niemiec na zachód było wynikiem wojny, którą III Rzesza zaczęła w 1939 r. I że to nie Polacy odpowiadają za ten fakt?

DIETER BINGEN: Wiedziano dobrze, że to rezultat protokołu poczdamskiego, podpisanego przez trzy mocarstwa w 1945 r. Wiedziano też, że nie Polacy o tym zdecydowali. Choć popierali. To była dość powszechna opinia. Decydował Związek Radziecki, ale Polacy tracąc Kresy, Lwów, Wilno, Grodno, nie mieli nic przeciw tym granicom.

Nie rozumiano, że Polacy, tracąc ziemie wschodnie, musieli przyjąć ten "prezent" Stalina wraz z całym dobrodziejstwem inwentarza?

Część Niemców miała iluzje, że z wolną Polską można będzie inaczej rozmawiać o granicach.

Myśleli, że pójdziemy razem na Wilno i Lwów?

Myśleli, że może troszeczkę będzie można zmienić, tu i tam, może dać jakieś rekompensaty. Ale poważni politycy niemieccy wiedzieli, że klamka zapadła. Już na początku lat 50. było jasne, że nie ma wyjścia. Można jedynie korygować politykę władz polskich wobec mniejszości niemieckiej,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2185

Spis treści

Wyprawa na Makalu

Zamów abonament