Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szlem bez trzech

16 stycznia 2002 | Sport | NM
źródło: X00017

Tenis - Australian Open Lleyton Hewitt przegrał w pierwszej rundzie z Hiszpanem Alberto Martinem

Szlem bez trzech

Lleytona Hewitta pokonał rywal i ospa wietrzna

(C) REUTERS

Czegoś takiego w zawodowym tenisie jeszcze nie było. Po dwóch dniach wielkoszlemowego Australian Open odpadli trzej najwyżej rozstawieni zawodnicy - Lleyton Hewitt, Gustavo Kuerten i Andre Agassi.

Porażka Hewitta (nr 1) z Alberto Martinem (39 ATP) 6:1, 1:6, 4:6, 6:7 (4-7) jest dla gospodarzy szokiem, ale muszą oni pamiętać, że chory i osłabiony Hewitt to nawet nie pół, lecz ćwierć Hewitta. Nie w pełni sił z kimś takim jak Martin mogliby wygrać Sampras czy Rafter, ale nie Hewitt, którego tenis to przede wszystkim szybkie nogi, energia i mocna głowa.

Australijczyk już kilkanaście dni temu zachorował na ospę wietrzną, wbrew zaleceniom lekarzy nie położył się do łóżka i musiał za to zapłacić. Jeśli ktoś pamięta, jak Hewitt grał w grudniowym finale Masters, i zobaczył go wczoraj, z trudem rozpoznawał Lleytona. "Już nigdy nie wystartuję w żadnym turnieju tak słaby i źle przygotowany. Ale proszę mnie zrozumieć, to jest Australian Open, bardzo chciałem wygrać. Nie jestem tak załamany, jak powinienem być, bo jestem chory" - mówił Hewitt. Być może tą pokorą coś zyska, bo w ostatnich dniach prasa w ojczyźnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2520

Spis treści
Zamów abonament