Pułapka przepastnej szafy

źródło: Nieznane

Nad jedną ze spraw cztery sądy w ciągu pięciu lat deliberowały siedem razy, mimo że żaden z nich nie zaczął jej rozpoznawać

Pułapka przepastnej szafy

DARIUSZ WYSOCKI

Głównym powodem bardzo słabej sprawności postępowania i niedających się rozładować zatorów sądowych jest nieefektywny, często zaprzeczający logice sposób kierowania ruchem spraw i przebiegiem procesów.

W tych sądach, w których występują zaległości, każda nowa sprawa trafia od razu na półkę i czeka w kolejce, aż wcześniejsze przebrną przez swą drogę krzyżową, z wyjątkiem tych z pierwszych stron gazet. W ten sposób tworzy się pasmo nieszczęść. Ślepcem jest ten, kto nie potrafi dostrzec tego elementarnego zaprzeczenia prawom logiki sprawnego działania sądu.

Im więcej spraw trafia na półkę, tym dłużej leży tam każda z nich, a i większe jest prawdopodobieństwo, że któraś zostanie zapomniana. Im dłużej zaś i im częściej sprawa na półce leży, tym gorsze są możliwości, a także chęci zajęcia się nią. Po paru latach sędzia sprawozdawca zaczyna patrzeć na takie akta z obrzydzeniem i albo czeka na awans do sądu wyższego rzędu, co uwolni go od ich rozpatrzenia albo zastanawia się, w jaki inny sposób pozbyć się zgniłego jaja. Przyjdzie nowy kolega, to osądzi.

Odgórne wietrzenie

Ministerstwo...