![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Lewa wolna
Lewa wolna
(C) JANUSZ KAPUSTA
RYSZARD BUGAJ
Nigdy nie żywiłem złudzeń co do natury organizacji, która wyłoniła się w ramach procedury wyprowadzania i wprowadzania sztandarów. SdRP, a potem SLD zostały powołane do życia przez ludzi aparatu władzy z czasów PRL. Celem było znalezienie dla nich miejsca na nowej demokratycznej scenie politycznej. Ugrupowanie było spojone wspólnotą biografii, a nie jakąkolwiek istotną wizją programową.
SdRP wyłoniła się ze schyłkowej fazy polskiego komunizmu, gdy ulotniły się wszystkie idee i odeszli - po kolejnych przełomach - prawie wszyscy, którzy lewicową identyfikację traktowali serio. Został zainteresowany stołkami i kasą aparat oraz "masy członkowskie". Dla ich części przynależność do PZPR była warunkiem wykonywania zawodu (np. dyrektora przedsiębiorstwa lub dziennikarza w telewizji), a dla innych pozostawała kwestią oportunizmu.
Bezideowość schyłkowego komunizmu okazała się zresztą korzystna w czasach przełomu. Można między bajki włożyć twierdzenie, że celem PZPR przy Okrągłym Stole było budowanie demokracji. Ale bezideowość ekipy Jaruzelskiego przyczyniła się przecież do jej elastyczności - ludzie ci potrafili pogodzić się z utratą monopolu władzy i nie próbowali się już odwoływać do przemocy. To jest w jakimś sensie ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
