Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stąpanie po prawdziwej ziemi

27 marca 2004 | Plus Minus | MW
źródło: Nieznane

DZIENNIK PÓŁNOCNY

Stąpanie po prawdziwej ziemi

Dom autora "Dziennika północnego" w Kondobiereżnej

(C) MARIUSZ WILK

MARIUSZ WILK

Moja Północ ma szeroki horyzont. Stąd i Moskwę ujrzysz, i Petersburg, Nowy Jork, Tel Awiw i Bagdad, Kiry i Warszawę - we właściwej skali! Ba, stąd każdego człowieka można przejrzeć z osobna na wskroś i dowiedzieć się, ile jest wart. Lecz w gruncie rzeczy człek tu niepotrzebny...

Nowy Rok

Na topoli szadź się iskrzy niczym bengalskie ognie. Przez oblodzone gałązki - jak przez koronkę z morskiej pianki - prześwituje bladoniebieska emalia nieba. Na płocie sędzioł się nastroszył. Z dachu sosule (to sople!) zwisają i zaglądają do mojego okna. W oknie zaś cień mego domu (załączam zdjęcie), słońce właśnie za plecami wstaje. Z cienia domu cień dymu się snuje. To jedyny cień życia na tym ekranie.

19 stycznia

Praca pisarza, według Mertona, ma "jedną wielką zaletę - przynosi samotność". W pisaniu można zniknąć.

23 stycznia

W dobie telefonów komórkowych i e-mailów zwykłe pismo w kopercie ze znaczkami jawi się dziwolągiem, człowiek zaś korzystający z usług tradycyjnej poczty coraz bardziej przypomina wymierający gatunek zwierzęcia, które należałoby wziąć pod ochronę. Bo co innego pytlować...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3188

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament