Informacje
Informacje
Dwóch kulturystów włoskich, Paolo Tamarri i Gianfranco Ditizio pojechało na m. świata do Nowej Zelandii zabierając ze sobą nie tylko mięśnie, ale także pokarm dla nich, mianowicie sterydy anaboliczne.
Zamiast na pomoście przed publicznością, stanęli przed sądem pod zarzutem przemytu środków dopingujących, czego prawo tego kraju zabrania czynić.
Sąd nie dopatrzył się winy obu W łochów. O brona położyła nacisk na nieświadomość sprawców. Linia obrony mogłaby przebiegać jeszcze tak: sterydy anaboliczne są dla kulturysty tym, czym powietrze dla samochodowej opony. Brak sterydów czyni z mięśni kapeć. A. Ł.