Niepewne spoiwo
Czy autorytet prezydenta wystarczy, by pogodzić członków BBWR
Niepewne spoiwo
- Lech Wałęsa nie chce partii prezydenckiej i nie stanie na czele Bloku Wspierania Reform - mówi Andrzej Drzycimski, rzecznik prezydenta. Rolę Wałęsy można określić tu jako patrona bądź mediatora. Blok ma reprezentować ponadpartyjne interesy pracowników, pracodawców, rolników i samorządów.
Partnerzy mają dochodzić do consensusu i głosować wspólnie za wynegocjowanymi zagadnieniami, takie jest założenie. Jednak decyzja, jakie będzie oblicze bloku, może zapaść w najbliższych dniach, kiedy prezydent spotka się z "Siecią" i samorządami.
Siła milionów
Spotkanie "Sieci" z prezydentem, planowane na 18 czerwca, ma być początkiem kampanii wyborczej BBWR, mówi Zygfryd Rogulski, jeden z liderów "Sieci". W tedy padną pierwsze nazwiska, które znajdą się na listach w yborczych. "Sieci" zależy przede w szystkim na sprawach gospodarczych, chcą postawić na działania antyrecesyjne, nie rezygnować z programu 300 milionów.
- Jeżeli gospodarka będzie sprawnie funkcjonowała, to nie powinno być konfliktu między członkami bloku -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta