Do redakcji
Do redakcji
Oferta ze znakami zapytania
Trzynastego lipca 1995 roku na łamach "Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł pani Anny Paciorek zatytułowany "Oferta ze znakami zapytania".
Z przykrością stwierdziłem, że w wyżej wymienionej publikacji znalazły się pewne nieścisłości. W związku z tym zwracam się z uprzejmą prośbą o zamieszczenie niniejszego sprostowania, w miarę możliwości w tym samym miejscu.
Nie jestem i nigdy nie byłem pracownikiem Ambasady RPA w Polsce, jak również nigdy się za takowego nie podawałem.
Jestem pracownikiem przedstawicielstwa University of South Africa w Polsce. Przedstawicielstwo to ma osobowość prawną, nieprawdą więc jest, że występuję jako osoba prywatna.
Istnieje umowa między University of South Africa i południowoafrykańskim MSZ, na mocy której ambasady RPA na całym świecie pomagają w działalności UNISY. Tak też było w tym przypadku. Ambasada RPA asystowała przy tworzeniu przedstawicielstwa UNISY w Polsce i stopniowo przekazuje mu będące w jej gestii sprawy związane z tym uniwersytetem.
Przedstawicielstwo jest oddzielną osobą prawną i nie podlega Ambasadzie RPA.
Jedynym pracownikiem Ambasady RPA kompetentnym do kontaktów z prasą był I sekretarz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta