Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gruba Seles

26 sierpnia 1995 | Sport | MŻ

Felieton

Gruba Seles

Wyczynowi sportowcy i ich opiekunowie od lat przekonują nas, że olimpijskie medale i miliony zarabianych dolarów, to tylko jedna strona sportowego życia. Druga to ciężka praca, znój treningu, klasztorny reżim i ciągłe wyrzeczenia. Od czasu do czasu ktoś nawet wspomni o straconej młodości, bo rówieśnicy przecież tańczą w dyskotekach i piją piwo. Dopiero pod koniec kariery, gdy dopada ich nostalgia, gwiazdorzy sportu stwierdzają, że jednak żyli pełną piersią, a przede wszystkim pieniędzy mają dość, by robić to, co lubią. Dokładnie tak powiedział kiedyś szwedzki tenisista Mats Wilander, odchodząc w wieku 26 lat, a ostatnio powtórzył te słowa Ivan...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 565

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament