Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prokuratorzy kontra prezydenci

28 sierpnia 1995 | Świat | MT

Prawie 20 tysięcy ofiar przemocy od początku roku, ponad 700 porwań dla okupu, 176 operacji terrorystycznych przeprowadzonych przez ugrupowania partyzanckie, 86 zamordowanych policjantów, 65 napadów na banki -- oto ponury obraz sytuacji w Kolumbii

Prokuratorzy kontra prezydenci

Małgorzata Tryc-Ostrowska

Korupcja na szczytach władzy nie jest w Ameryce Łacińskiej niczym nowym. Nowością jest natomiast bezwzględne jej ujawnianie i ściganie nawet za bramą pałaców prezydenckich. W ciągu minionych trzech lat stała się ona przyczyną pozbawienia władzy dwóch latynoskich szefów państw: Brazylijczyka Fernando Collora de Mello i Wenezuelczyka Carlosa Andresa Pereza. Czy prezydent Kolumbii Ernesto Samper, podejrzany o powiązania zkartelem kokainowym z Cali, podzieli ich los?

Stan wyjątkowy po skandalu

Stan wyjątkowy, wprowadzony w drugiej połowie sierpnia, został przyjęty w Kolumbii z mieszanymi uczuciami.

Większość społeczeństwa gotowa jest zaakceptować nawet najbardziej drastyczne środki, jeśli doprowadzą one do wykorzenienia przemocy, endemicznej choroby tego kraju, u której źródeł leżą narkotykowe kartele i najstarsza w Ameryce Łacińskiej lewicowa partyzantka. Stan wyjątkowy jest tu zresztą wyjątkowy tylko z nazwy: od 1948 do 1982 roku obowiązywał w sumie przez 24 lata. Poprzedni prezydent,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 566

Spis treści
Zamów abonament