Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na celowniku

20 września 2007 | Piąta Aleja | Grzegorz Łyś
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

HOBBY Na celowniku Przed kilkunastu laty polscy myśliwi prawie nie ruszali się poza granice terenu swojego koła łowieckiego. Dziś wyprawiają się na niedźwiedzie na Kamczatkę i tropią bawoły na afrykańskich sawannach

Za zwierzyną w świat wyrusza nie więcej niż trzy tysiące na ponad stutysięczną rzeszę polskich myśliwych. Najambitniejsi i najzamożniejsi stawiają sobie za cel zdobycie korony Afryki, czyli upolowanie wielkiej piątki - słonia, bawołu, lwa, lamparta i nosorożca. Większość mierzy skromniej. Popularne są wyprawy na antylopy w Namibii, gdzie klimat jest bardziej znośny, a ceny niższe niż w głębi Czarnego Lądu.

Podróż życia

Zapadał zmrok, gdy czarnoskóry tropiciel wskazał Annie Jańczak samotnego oryksa. Antylopa stała nieruchomo na tle skał rozświetlonych czerwono ostatnimi promieniami słońca. Kobieta uniosła do oka odziedziczony po ojcu sztucer. Po strzale nastąpiła chwila ciszy. Nagle oryks gwałtownie zawrócił i zniknął w buszu. Ale strzał był czysty. Trafiona antylopa zdołała przebyć tylko kilkadziesiąt metrów. Martwą tropiciele odnaleźli w kolczastych zaroślach.

-O safari w Afryce marzyłam przez dwadzieścia lat, od chwili gdy zaczęłam polować. Najbardziej zależało mi na strzeleniu oryksa. Udało się to dopiero ostatniego dnia w Namibii. Ale już wcześniej strzeliłam wielkiego kudu i dwie mniejsze antylopy - wspomina Jańczak. Mówi, że chwilami trudno jej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4317

Spis treści
Zamów abonament