Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gattuso w drużynie Tuska

03 listopada 2007 | Plus Minus | Igor Janke
źródło: PAP

Grzegorz Schetyna nie ma charyzmy lidera, więc gra w drugiej linii. Wie, że musi pracować na kogoś. A Tusk z kolei rozumie, że aby partia działała sprawnie, musi w stu procentach panować nad aparatem. Sam tego nie zrobi

Wchodzisz na stadion, słyszysz ten ryk, gwizdek, jesteś w innym świecie. To oszałamiające. Uwielbiam to. A polityka jest jak sport. Tyle że budzisz się z nią i zasypiasz, jesteś w niej cały czas – Grzegorzowi Schetynie błyszczą oczy, gdy mówi o swoich pasjach. – Czym jest dla ciebie polityka? – Życiem, wszystkim. Ja oddycham polityką – mówi.W Platformie rządzi dziś niemal wszystkimi. Poza Donaldem Tuskiem, którego jest przybocznym. Wykonuje każde jego polecenie. Ale nie jest kapciowym jak Wachowski.

Bo tak naprawdę on trzyma w ręku partię, struktury. Tusk zna jego wady, ale wie, że Schetyna jest mu niezbędny. Teraz zostanie wicepremierem i szefem najpotężniejszego ministerstwa. Będzie panował nad policją i cała państwową administracją.

Ciekawe, że niemal każdy, z kim zaczynam rozmowę o Schetynie, zaczyna mówić o piłce nożnej. – Niech pan zapyta dziennikarzy sportowych, jaki jest włoski piłkarz Gennaro Gattuso. Będzie pan miał obraz Schetyny – radzi mi jeden ze znanych posłów.

Dzwonię do Mirka Żukowskiego, szefa działu sportowego „Rzeczpospolitej”. Nie mówię, że chodzi o Schetynę. Pytam, jaki jest Gattuso: – Zasłynął z jednego powiedzenia: „nie biorę jeńców”. Bo on przeciwników niszczy od razu. To facet, który atakuje bez pardonu, biega po boisku przez 120 minut, nigdy się nie męczy, jest jak pitbull. Nie lituje się nad nikim, jak trzeba złamać nogę, to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7854

Spis treści
Zamów abonament