Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Musical, jak opera, będzie żył wiecznie

29 grudnia 2007 | Kultura | Janusz R. Kowalczyk
Wojciech Kępczyński w czasie próby „Akademii Pana Kleksa” (2007) z Dominikiem Łęczyckim w roli Aureliusza
źródło: PAP
Wojciech Kępczyński w czasie próby „Akademii Pana Kleksa” (2007) z Dominikiem Łęczyckim w roli Aureliusza

Pierwszy reżyser, który uzyskał zgodę na własne wersje „Kotów” i „Upiora w operze” Andrew Lloyda Webbera, mówi o muzycznych pasjach

RZ: Jakie dziesięciolecie obchodzi teraz warszawska Roma?

Wojciech Kępczyński: Jest to dziesięć lat teatru musicalowego takiego, jaki widzi Wojciech Kępczyński – bo musicale na tej scenie wystawiał przede mną Jan Szurmiej i wiele innych osób.

Przed Romą odniósł pan spektakularny sukces radomskim „Józefem i cudownym płaszczem snów w Technikolorze” Tima Rice’a. Czy to wtedy poczuł się pan specjalistą od musicali?

„Józef…” był repertuarowym epizodem, choć przyjeżdżała na niego cała Polska. Stanąłem do konkursu na dyrektora Romy, bo teatr muzyczny jest moją pasją. Marzyłem o musicalowej scenie i skorzystałem z okazji.

Jak pan ocenia początki w Romie?

Było gorąco. Zespół chciał mnie wyrzucić i paraliżował moje działania. Teatr miał trzy miliony długu i aż 150 etatów artystycznych. Zmiany były niezbędne. Moim zdaniem nie było szans na stworzenie dobrego teatru muzycznego z artystami przygotowanymi do grania operetki. Nigdzie się to nie udaje, bo to są inne głosy i sposób śpiewania. Ze starego składu zostało wiele osób: muzycy, administracja, brygada techniczna. Ze sporą częścią zespołu musiałem się jednak pożegnać.

Musical zastąpił dziś operetkę?

Na całym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7900

Spis treści

Ekonomia

550 mln euro za sieć BUT
Bardzo słaby koniec roku
Barometr „Rzeczpospolitej”
Black hawki dla Emiratów
Centrum w Nowym Sączu
Cytat dnia
Ecoren nie sprzeda Interferii
Energia będzie czystsza, ale za to droższa
Eureko żąda 35 miliardów złotych
Foltyn bez Gadu-Gadu
Giełda nie chce Holiday Planet
Heineken kupił browar od Banku Światowego
Inwestorzy kontra reszta świata
Irlandczycy podwoją inwestycje w luksusowe kartony z Lublina
KMW i Rheinmetall: pumy dla Bundeswehry
Kalendarium gospodarcze
Komentarz giełdowy
Liczba dnia - 298 nowych firm w 2006 r.
Meblarze potrzebują więcej sklejki
Możejki odbudowane
NIS nie dla Gazpromu
Na giełdach będą nerwy, dolar może słabnąć
Najsłabszy rok w historii OFE?
Nieetyczna kampania GlaxoSmithKline
Niespokojna ropa i metale szlachetne
Nowy wiceminister środowiska
O krok od zgody w Budryku
Piwny zdobywca
Poczta Polska na giełdę?
Polski puder eksportowy
Powołano Komitet Stabilności Finansowej
Poświąteczny zastój na rynkach rolnych
Prezes na dwa tygodnie
Raport USA o szpiegostwie
Rekordowe plany inwestycyjne Gazpromu
Rosjanie ubiegli Ukrainę
Rosną koszty zatrudnienia
Rozbudowa siedziby WTO
Rumuńskie plany
Sporny pakiet droższy o 8 mld zł
Sąd poparł pracowników KPPD
Telepraca popularna w sondażach
Transport: Miliardowe oszczędności i szybsza odprawa na lotniskach
W nadchodzącym roku światową gospodarkę czeka więcej problemów
W styczniu wyższe pensje
Wykorzystać niskie bezrobocie
Wystartowały regionalne dotacje
Wyższy rating obligacji Turowa
Z dala od miast trudno o pracę

Przewodnik - Hity poświątecznych wyprzedaży

Zamów abonament