Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Musicie zarabiać grosze

08 marca 2008 | Plus Minus | Barbara Hollender
Kierston Wareing w najnowszym filmie Kena Loacha gra pośredniczkę bezwzględnie wykorzystującą Polaków
źródło: SPI
Kierston Wareing w najnowszym filmie Kena Loacha gra pośredniczkę bezwzględnie wykorzystującą Polaków
Paul Laverty
źródło: AP
Paul Laverty

Rozmowa z Paulem Lavertym, scenarzystą filmu „Polak potrzebny od zaraz”

Rz: Skąd wzięła się idea zrobienia filmu o polskich emigrantach w Londynie?

Po „Wietrze buszującym w jęczmieniu”, którego akcja toczyła się w latach 20. poprzedniego wieku, chcieliśmy z Kenem zmierzyć się z czymś współczesnym. Pomyśleliśmy, że jednym z najpoważniejszych problemów naszego czasu jest emigracja. Miliony ludzi opuszczają dziś swoje kraje, by gdzie indziej szukać pracy i lepszego życia. Afrykanie przyjeżdżają do Europy. Mieszkańcy Ameryki Południowej i Środkowej przedostają się do Stanów Zjednoczonych, często nielegalnie. Ludzie z krajów postkomunistycznych szukają pracy na Zachodzie. A że brytyjska gospodarka ma się nieźle, Londyn stał się ostatnio mekką dla tysięcy ludzi szukających pracy. Także dla Polaków.

Za scenariusz „Polaka potrzebnego od zaraz” dostał pan nagrodę na festiwalu w Wenecji. Jurorzy podkreślali, że temat był niekonwencjonalnie przedstawiony, ale też świetnie zdokumentowany.

Dobrze poznałem środowisko emigrantów. Byłem zaskoczony, jak bardzo ci ludzie są oszukiwani i źle traktowani. Pracodawcy często zatrudniają ich na czarno, bo wówczas nie muszą płacić ubezpieczenia. Potrącają im olbrzymie sumy za byle jakie zakwaterowanie. I nie zawsze ich regularnie wynagradzają. W Birmingham dużo czasu spędziłem z pracującymi w jednej z fabryk polskimi robotnikami, którzy nie dostawali pieniędzy całymi tygodniami....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7959

Spis treści
Zamów abonament