Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydenckie weto ustawodawcze

06 września 2008 | Prawo | Piotr Winczorek

Przepisy konstytucyjne powinny być tak skonstruowane, aby były równie bezstronne wobec wszystkich polityków pełniących wysokie urzędy państwowe, niezależnie od tego, z jakiego ugrupowania pochodzą – pisze profesor prawa Uniwersytetu Warszawskiego

Odradza się spór o celowość czy nawet konieczność zmiany konstytucji z 1997 r. Tym razem chodzi o kwestię ograniczenia uprawnień głowy państwa do wetowania ustaw.

W świetle obowiązujących uregulowań konstytucyjnych prezydent posiada prawo weta odnośnie do wszystkich aktów tego rodzaju z wyłączeniem ustaw budżetowych oraz ustaw o prowizorium budżetowym (art. 224 ust. 1 zd. 2). Ponadto – lecz rzecz jest oczywista i nie musi być nawet wspominana przez przepisy – możliwość prezydenckiego weta wyłączona jest w stosunku do ustaw zmieniających samą konstytucję. Wetu podlega cała ustawa, a nie poszczególne jej przepisy, nawet wówczas, gdy zastrzeżenia prezydenta wywołuje choćby tylko jeden z nich.

Prawo wetowania ustaw, a ściślej rzecz biorąc, odmowy jej podpisania i skierowania do Sejmu z umotywowanym wnioskiem o ponowne rozpatrzenie, jest prerogatywą głowy państwa (art. 144 ust. 3 pkt. 6). Jest zatem aktem urzędowym, który dla swej ważności nie wymaga kontrasygnaty prezesa Rady Ministrów. Sejm, choć już nie Senat, może ten wniosek uznać za słuszny albo za nieuzasadniony i po stosownej debacie odrzucić większością co najmniej 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Nieuzyskanie tej większości oznacza, że ustawa nie może być...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8110

Spis treści

Przemysł w Polsce

Zamów abonament