Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Operacja „Akcja”

18 kwietnia 2009 | Kraj | Piotr Nisztor
Służby sprawdzają, czy nie doszło do fałszerstwa m.in. przy reaktywacji Tomaszowskiej Fabryki Sztucznego Jedwabiu.  Na zdjęciu pracownicy zakładu w 1927 r.
źródło: NAC
Służby sprawdzają, czy nie doszło do fałszerstwa m.in. przy reaktywacji Tomaszowskiej Fabryki Sztucznego Jedwabiu. Na zdjęciu pracownicy zakładu w 1927 r.

Reaktywacja przedwojennych przedsiębiorstw. ABW bada wielki popyt na kolekcjonerskie akcje firm. Czy zamieniono je w wartościowe udziały?

W styczniu 2009 r. funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego badali dokumenty kilkunastu reaktywowanych spółek przedwojennych znajdujące się w archiwum Ministerstwa Finansów.

W jednym z pomieszczeń resortu, gdzie trzymano szczotki i środki czystości, znaleziono stół. Leżały na nim setki przedwojennych obligacji. – Niewykluczone, że ktoś z ministerstwa mógł nimi handlować – twierdzi jeden z pracowników resortu. Dodaje, że na razie nie wiadomo, skąd pochodziły akcje i czy na ich podstawie można było reaktywować spółki.

Nagły popyt na akcje

Kolorowe, bogato zdobione, oprawione w ramki – stare akcje przedwojennych polskich przedsiębiorstw znakomicie prezentują się np. na ścianach gabinetów szefów instytucji finansowych czy w mieszkaniach zwykłych kolekcjonerów.

Pojedyncze egzemplarze albo nawet całe pakiety można kupić na popularnych serwisach aukcyjnych w Internecie lub w antykwariatach. Kosztują od kilku do kilkuset złotych za sztukę. Choć trafiają się i kolekcjonerskie rzadkości za tysiące złotych.

Skąd wzięły się w składziku w Ministerstwie Finansów? Być może pochodziły z depozytów państwowych banków. – Od lat pojawiały się bowiem informacje, że duża część z nich w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach została opróżniona – mówi nasz informator z MF.

Na początku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8296

Spis treści
Zamów abonament