Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żar może się lać z nieba, ale nie na kierowcę służbowego pojazdu

05 czerwca 2009 | Dobra firma | Grażyna Ordak

Przedstawiciel handlowy nie może żądać, aby szef zapewnił mu służbowe auto z klimatyzacją. Ale jeśli przebywanie w rozgrzanym samochodzie bezpośrednio zagraża jego zdrowiu, ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy

– Zatrudniamy przedstawicieli handlowych i serwisantów. Spędzają wiele godzin za kierownicą służbowych aut. Czy w tych samochodach musimy zapewnić im klimatyzację, bo niekiedy przebywają w nich ponad połowę swojej dniówki? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.

Uwzględniając definicję pomieszczenia pracy, trudno za takie uznać służbowe auto. Jest to bowiem środek służący wykonywaniu pracy, a nie samo miejsce, gdzie ją się świadczy, choć często za kółkiem serwisanci, przedstawiciele handlowi czy medyczni spędzają wiele godzin w ciągu swojego dnia roboczego.

Eksperci są tu zgodni. U osób, których zakres umowy o pracę dotyczy zupełnie innych zadań niż prowadzenie samochodu, nie można zastosować interpretacji rozszerzającej. Nie da się więc uznać, że auto jest ich pomieszczeniem pracy. Inaczej byłoby u zawodowych kierowców.

W takim samym duchu wypowiada się Główny Inspektorat Pracy. Według Teresy Cabały, dyrektor Departamentu Nadzoru i Kontroli GIP, samochód – w rozumieniu przepisów prawa pracy – nie jest pomieszczeniem pracy, ale urządzeniem technicznym i jako środek transportu drogowego powinien spełniać wymagania określone w prawie o ruchu drogowym (m.in. art. 66 ust. 1). Z nich nie wynika jednak, że pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby była w nim klimatyzacja.

Dbaj o przyjazne środowisko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8337

Spis treści

Po godzinach

Afonia i pszczoły **
Amerykański talent
Boskie brzmienie wiolonczeli i lutni
Cobra i Dywizjon 303
Czas wolny
Cztery twarze. Która z nich mówi prawdę?
Dobry wojak wśród nas
Filmy z Zielonej Wyspy
Home – S.O.S. Ziemia!
Inna twarz Możdżera
Intymna i radykalna
Ja cię kocham, a ty z nim ***
Jak okiełznać Wisłę
Japonia atakuje
Jazz polubił hip-hop
Jazzowe brzmienie gitary
Jubileusz Mamro
Kalendarium
Komeda grany rodzinnie
Kulisy teatru dla najmłodszych
Kulka miesza style
Mitologia według Jeana Cocteau
Mniejszości na ekranie
Mordercze tempo szalonej farsy
Muzyczni wojownicy ratują zdrowie
Młodzi artyści w plenerze
Młodzi na scenie
Młodzież w opresji
Na ekranie iluzjonu
Na seans z dzieckiem pod rękę
Nad jeziorem Tahoe ****
Nadal na fali
Najpiękniejszy utwór Lutosławskiego
O rosyjskiej duszy i dobrym carze Aleksandrze
O złych kosmitach i dobrych potworach
Od jazzu do ambientu
Odkrywanie Allena na nowo
PRL w oczach dokumentalistów
Piracki punk rock
Po sąsiedzku
Ponumerowani nihiliści
Problematyka psychologiczna
Przy pracy
Rockowy klasyk yassu
Rok w obiektywie
Romans z Juliette Binoche
Rumuni znów krążą po Polsce
Rycerskie obyczaje
Sposób na kronikę rodzinną
SzaZa w ogródku
Szukaj pelikana i byczka
Szukając celu w czasie kryzysu
Talenty robią karierę
Teatr lalek za darmo
Terminator. Ocalenie ***
Trzy noce z warszawskim rapem
W Dniu Dziękczynienia
Warszawa traci wielki teatr
Widz w potrzasku
Wolnościowa fiesta
Włoskie brzmienia
Z dedykacją dla Kapera
Z książką w plener
Zabawa w rytmie flamenco
Zabawa z historią
Zamów abonament