Zmierzch cesarstwa bizantyjskiego
W chwili upadku cesarstwo bizantyjskie, spadkobierca Imperium Rzymskiego, było marnym cieniem dawnej potęgi. Ograniczało się do stolicy Konstantynopola z przedmieściami oraz nielicznych enklaw na wybrzeżu Tracji, północnych wybrzeżach cieśniny Bosfor i w Grecji. Konstantynopol nigdy już nie podniósł się po złupieniu go przez krzyżowców i powracających epidemiach zarazy. Dawniej bogate dzielnice zostały zredukowane do biednych wiosek, co prawda nadal znajdujących się w obrębie murów miejskich, jednak tereny między nimi zmieniły się w pola uprawne lub nieużytki, domy i pałace porosły dzikie chaszcze.
Sprawcy nadchodzącej zagłady – Turcy osmańscy – od dawna napierali na ziemie Bizancjum. W 1354 roku usadowili się w Europie, zdobywając przylądek Gallipoli. Siedem lat później po raz pierwszy pojawili się pod murami Konstantynopola. Opór Słowian bałkańskich został złamany w 1389 roku na Kosowym Polu. Od tej pory Turcy zajmowali kolejne połacie ziem naddunajskich. Krucjata państw zachodnich została rozbita w puch pod Nikopolis w 1396 roku na skutek niezgody dowodzących. Na pewien czas nieuchronny wyrok odroczył Timur Kulawy, władca Mongołów (w 1402 roku zmasakrował turecką armię w bitwie pod Ankarą i pojmał sułtana Bajazyta I, który rychło zakończył żywot w niewoli).
Jednak po śmierci Timura Turcy wznowili ekspansję, pokonując kolejnych przeciwników razem i osobno. Jagielloński król Węgier i Polski Władysław przekonał się o ich sile pod Warną w 1444 roku, niestety, przypłacając tę wiedzę śmiercią. W istocie żaden kraj europejski w owym czasie nie mógł zmóc doskonałej machiny wojennej Osmanów.
Potencjalnymi sojusznikami Bizancjum były włoskie republiki kupieckie: Wenecja, Genua i Piza, oraz Rzym z papieżem Mikołajem V. Tyle że Genua, obawiając się o swoją kolonię Perę położoną naprzeciw Konstantynopola, starała się zachować neutralność, natomiast Piza nie liczyła się już, pobita przez Florencję. Za to papież dostrzegł w ciężkim położeniu Greków szansę na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta