Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wybory Kory

17 lipca 2010 | Plus Minus | Agnieszka Rybak
Kora z Ramoną i Kamil Sipowicz wśród członków komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. Łazienki, 16 maja 2010 r.
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa
Kora z Ramoną i Kamil Sipowicz wśród członków komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego. Łazienki, 16 maja 2010 r.

Była hipiską, ekolożką, chciała kandydować do Sejmu z list ugrupowania Janusza Bryczkowskiego. Dziś broni Janusza Palikota. Kora Jackowska nie wyklucza, że stanie na czele ruchu walczącego z pedofilią w Kościele

List z poparciem dla Janusza Palikota zawisł w jego blogu bez zdania komentarza. Jest o tragedii smoleńskiej. Autorzy stawiają podobne pytania jak polityk Platformy. Dlaczego prezydent spóźnił się na samolot? Czy powodem była impreza, która przedłużyła się do godzin porannych? Czy należałoby udostępnić zapis prywatnej rozmowy, którą Lech i Jarosław Kaczyński odbyli kilka minut przed katastrofą samolotu?

Dalej są rozważania o współwinie tragicznie zmarłego prezydenta i – w nawiązaniu do słów ojca Tadeusza Rydzyka o Marii Kaczyńskiej – retoryczne pytanie, czy czarownicę można pochować na Wawelu. „Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą, a drugi organizuje jej królewski pogrzeb?” – pytają Kora Jackowska i Kamil Sipowicz. Słowa artystki spod znaku „Make peace not war”, której do dziś na koncertach zdarza się krzyczeć: „Love, love, love!”, i jej wieloletniego życiowego partnera, doktora filozofii, znawcy Heideggera, mogły cokolwiek szokować.

Ale taki list to sprawdzony sposób na rozgłos kontrolowany. Innym jest udzielenie wywiadu. Artystka w tygodniku „Wprost” po raz kolejny opowiedziała o tym, jak w dzieciństwie była molestowana przez katolickiego księdza. Nowość stanowi to, że dopiero teraz była w stanie przetworzyć traumatyczne doświadczenia na piosenkę z okolicznościowym teledyskiem....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8676

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament