Diesle dla okrętów podwodnych
Już w 1902 roku główny inżynier marynarki francuskiej Maxime Laubeuf stwierdził w raporcie dla naczelnego dowództwa, że silnik wysokoprężny ma wielką przyszłość w okrętach podwodnych.
Dwa lata później francuska marynarka przyjęła na wyposażenie okręt „Z” – pierwszy na świecie okręt podwodny z dieslem. Silnik przygotował niemiecki MAN, ale kolejne dostawy Francuzi zamówili u własnych producentów. Pękające głowice i tuleje cylindrowe oraz problemy z generatorem spowodowały 2,5-letnie opóźnienie. Brytyjski obserwator zapisał w 1913 roku, że są to pierwsze okręty podwodne z praktycznym napędem wysokoprężnym. Mimo lat doświadczeń i prób w czasie wojny tylko silniki Normanda okazały się niezawodne – wyposażone w nie okręty podwodne spędziły podczas wojny 20 procent czasu w naprawach, gdy francuskie jednostki z silnikami innych producentów przestały w stoczniach ponad połowę czasu, a w niektórych przypadkach nawet 77 procent.
Do 1911 roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
