Cała władza w ręce Trybunału
W niektórych sprawach, gdy wolności polityczne i obywatelskie wchodzą w grę, Trybunał jest łagodny jak baranek i potakuje parlamentowi lub rządowi. Jednocześnie ten sam Trybunał szczerzy zęby i ryczy jak groźny lew, gdy broni rencistów i emerytów przed skąpstwem socjalistyczno-ludowego rządu, niedostatecznie -- zdaniem Trybunału -- realizującego ideę sprawiedliwości społecznej.
Cała władza w ręce Trybunału
Wojciech Sadurski
Jednym z fenomenów, zadziwiających zagranicznych obserwatorów, jest niezwykły i nieprzewidziany wzrost znaczenia i autorytetu Trybunałów konstytucyjnych w krajach postkomunistycznych. Zwłaszcza na Węgrzech i w Polsce Trybunały konstytucyjne wykroiły dla siebie unikalne miejsce w systemie naczelnych oganów władzy.
Wynika to po części z indywidualnego autorytetu poszczególnych członków tych organów, po części z mizerii deputowanych w parlamentach tych krajów, co powoduje, że "tło kontrastowe" jest dla trybunałów niezmiernie korzystne. Podważanie decyzji -- a zwłaszcza tzw. decyzji niepopularnych -- podejmowanych przez parlamenty i rządy, jest tym popularniejsze, im mniejszy prestiż mają politycy.
W najmniejszym stopniu błyskotliwy awans Trybunałów wynika z teorii i doktryny konstytucjonalizmu demokratycznego, który organom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta