Nieposłuszeństwo nieobywatelskie
Przeciwnik prawa do aborcji nie może argumentować, że płacąc podatki, przyczynia się do działań grzesznych. Może co najwyżej mówić, że płacąc podatki, utrzymuje państwo prowadzące i tolerujące między innymi takie działania, które powinny być zakazane.
Nieposłuszeństwo nieobywatelskie
Wojciech Sadurski
Przez prasę przetoczyła się fala publikacji o "nieposłuszeństwie obywatelskim": pisał o tym niedawno m. in. Lech Falandysz w swym prawniczym felietonie we "Wprost", red. Jerzy Baczyński w "Polityce", a na naszych łamach -- prof. Adam Zieliński, rzecznik praw obywatelskich. "Wprost" poświęcił też nieposłuszeństwu obywatelskiemu swoje "cover story", anonsując na okładce temat fotografią męskiej ręki, złożonej w swojski "gest Kozakiewicza".
Przyczyną tego wzmożonego zainteresowania było oczywiście wystąpienie przewodniczącego "Solidarności" Mariana Krzaklewskiego, który uznał, że jego prawa osobiste i wolności obywatelskie zostały naruszone w wyniku wejścia w życie zliberalizowanej ustawy antyaborcyjnej. Ponieważ ustawa ta niezgodna jest z wyznawanym przez niego systemem wartości i przekonaniami religijnymi, przewodniczący Marian Krzaklewski zapowiedział rozważenie "nieposłuszeństwa obywatelskiego", polegającego na niepłaceniu podatków.
Wystąpił on też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta