Domy gry
MONAKO
Domy gry
Za oszukiwanie w grach hazardowych sąd w Monako skazał niedawno dwunastu pracowników kilku tamtejszych kasyn gry na kary od czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu do ośmiu miesięcy więzienia -- poinformowała AFP.
Siedmiu mieszkańców Księstwa Monako i pięciu Francuzów zajmujących stanowiska od krupiera do inspektora stołu, którego zadaniem jest nadzór na prawidłowością prowadzonych gier, prowadziło oszukańczy proceder wiosną 1996 r.
W Black Jacku ("oczko") rozdający karty manipulując kartami pozwalał grającym zapamiętać sekwencję kart, albo krupier przegrywał "na własne życzenie". W ruletce skazani krupierzy byli tak wyćwiczeni, iż regulując siłę, z jaką puszczali wruch kulkę, mogli przewidzieć, na którym -- czarnym czy czerwonym -- polu wyląduje. Oczywiście przy oszustwach pracownicy domów gry działali razem ze wspólnikami -- "graczami", których nie udało się ująć. Szkody kasyn oszacowano na 3, 4 mln franków.
i. w.