Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Czarne anioły z Angyalföld

01 stycznia 1994 | Świat | GŁ

Według Alberta Szabo nacjonalizm oznacza miłość do narodu węgierskiego

Czarne anioły z Angyalföld

Światowo-Narodowa Partia Władzy Ludu uświadomiła Węgrom groźbę odrodzenia zakazanej w państwie ideologii faszystowskiej. Jak już informowaliśmy w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy od prawie 50 lat odbył się w Budapeszcie wiec określany przez organizatorów "wykładem". Podczas tego wiecu kilkudziesięciu młodych uczestników publicznie odwoływało się do Ferenca Szalasiego, faszystowskiego premiera Węgier z końcowego okresu II wojny światowej.

Ekscesy tego skrajnie nacjonalistycznego ugrupowania o wyraźnie brunatnym zabarwieniu wywołały duży niepokój społeczny i zostały potępione przez najwyższe władze. W miniony piątek na wniosek Urzędu Bezpieczeństwa Narodowego sztab "Władzy Ludu" poddano policyjnej rewizji. Wiele wskazuje na to, że niebawem ruch ten otrzyma zakaz dalszej działalności. Organizacja została zarejestrowana przez Sąd Stołeczny w dniu 11 października 1993 roku. Dokument programowy podpisali jej założyciele wcześniej w Opusztaszer, w miejscu, w którym według historycznych przekazów legendarny Arpad zwołał swych zwolenników na naradę rozpoczynającą proces tworzenia państwa węgierskiego. Główna siedziba Światowo-Narodowej Partii Władzy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 155

Zamów abonament