Pożar i śmierć pod obudową
ŚLňSK
Wypadki w kopalniach
Pożar i śmierć pod obudową
W piątek i w sobotę zdarzyły się dwa wypadki górnicze. W jednym obyło się bez ofiar, wdrugim zginął górnik.
W Wielki Piątek wieczorem, ok. godz. 22. 00, w kopalni "Anna" w Pszowie, w likwidowanej ścianie na głębokości 800 mwybuchł pożar. Na pokładzie tym znajdowało się 33 górników. Wszystkich udało się wycofać z zagrożonego rejonu. Nikt nie odniósł obrażeń, jak informuje Wyższy Urząd Górniczy. Akcja ratownicza polega na izolowaniu pola pożarowego trzema tamami przeciwwybuchowymi. W Wielką Sobotę natomiast w kopalni "Ziemowit" ok. godz. 2 w nocy, na poziomie 500 metrów zginął 26-letni ślusarz Janusz L. Wypadek zdarzył się w komorze remontowej obudów zmechanizowanych. W czasie naprawy obudów nie zachował należnych środków ostrożności, czytamy w komunikacie WUG, i został przyciśnięty jedną z sekcji obudowy.
b. c.