Ekonomia samotności
Ekonomia samotności
ROBERT D. PUTNAM
W najbardziej uprzemysłowionych krajach w ciągu ostatnich 25 lat wyborcy wycofali się z polityki. Nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w Stanach Zjednoczonych. W edług sondaży przeprowadzonych w latach 50. i 60. , 75 proc. Amerykanów wierzyło, że ich rząd przez większość czasu rządzi dobrze. Dzisiaj uważa tak tylko 20 proc. Dodajmy do tego niską frekwencję wyborczą i na wiecach politycznych, a otrzymamy problem niepokojący polityków i politologów.
To daleko idące uwolnienie się od polityki jest jednak oznaką głębszego oziębienia stosunków społecznych. Mówiąc wprost, wielu obywateli uwolniło się nie tylko od polityki, ale i od innych niepolitycznych sfer życia społeczności. Organizacje, wokół których 25-30 lat temu ogniskowało się życie społeczności -- kościoły, amerykański Czerwony Krzyż, czy związki zawodowe -- straciły przez lata 60 proc. swoich aktywnych członków i wolontariuszy. Jeszcze bardziej złowieszcze są wyniki badań, które pokazują, że Amerykanie dzisiaj w ogóle mniej rozmawiają z innymi ludźmi, a liczba osób, które nigdy nie spotykają się ze swoimi sąsiadami, uległa podwojeniu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta