Wojna podwórkowa
KOALICJA
Tylko przez trzy miesiące było cicho
Wojna podwórkowa
MAłGORZATA SUBOTIa
Gdyby wrządzącej koalicji nie było sporów, oznaczałoby to, że tworzy ją jedna partia, a nie dwa ugrupowania. Tak na pojawiające się coraz częściej zarzuty okonfliktach między AWS a Unią Wolności odpowiadają koalicyjni politycy. Argument ten zdaje się być całkowicie racjonalny, pod warunkiem że kłótnie dotyczą programu. Jeśli jednak wewnętrzne tarcia są ujawniane po to, by pokazać opinii publicznej mizerię i nieuczciwość partnera, to trudno dopatrzeć się w takich działaniach politycznej racjonalności.
Wyborcy przede w szystkim oceniają sprawność koalicji jako całości, dopiero potem zaczynają różnicować.
Wojenne pogorszenie
"Wkoalicji toczy się wojna domowa" -- obwieścił niedawno jeden z AWS-owskich ministrów w odpowiedzi na impertynencje, jakie wypowiedział pod jego adresem podwładny należący do Unii Wolności (mowa o Ryszardzie Czarneckim i Piotrze Nowina-Konopce, sekretarzu stanu w KIE) . Czy w koalicji wspierającej rząd Jerzego Buzka rzeczywiście toczy się wojna domowa? Ajeśli tak, to kto jest jej inicjatorem? Amoże są to normalne spory programowe między ugrupowaniami politycznymi, którym przyszło razem rządzić?
W ostatnich tygodniach gwałtownie pogorszyły się opinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta