Gra wchowanego
Spór o Teatr Polski
Gra wchowanego
JANUSZ R. KOWALCZYK
W Poznaniu wrze. Decyzją Zarządu Miasta spółka "Gruntinvest" SA, z przewagą kapitału niemieckiego, ma dostać pod zabudowę teren wokół Teatru Polskiego w samym sercu Poznania. Gigantyczny kompleks -- mieszczący biura, sklepy, usługi, hotele i mieszkania -- dwoma szerokimi skrzydłami otoczy budynek teatru. Przed nim zaplanowano odtworzenie kamienicy Gorgolewskiego. Gmach teatralny zostałby wtedy odcięty od głównej pierzei ulicy 27 Grudnia. Władze miasta firmują pomysł, który przeszło sto lat temu miał już pruski zaborca -- zepchnięcia Teatru Polskiego... wpodwórze.
-- Nie jest to chowanie teatru, tylko powrót do historii -- twierdzi Krzysztof Urbaniak, architekt miejski. -- Przed Teatrem Polskim stała kamienica Gorgolewskiego, onajbardziej rozrzeźbionej elewacji w tej pierzei. Bramą wchodziło się na teatralny dziedziniec. Budynek teatru ładną ma tylko fasadę, bo nie był projektowany jako wolno stojący.
-- Ta decyzja całkowicie rozmija się zinteresem mieszkańców -- uważa Waldemar Matuszewski, dyrektor Teatru Polskiego. -- Napis "Naród sobie" na frontonie budynku każe przypomnieć, że wybudowany ze składek społecznych teatr był od 1875 r. ostoją polskości pod pruskim zaborem. Ówczesne władze miasta nie życzyły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta