Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kim na polu minowym

21 lipca 1998 | Świat | KD

KOREA POŁUDNIOWA

Kryzys gospodarczy to nie jedyne zmartwienie prezydenta Kim Dae-junga

Kim na polu minowym

KRZYSZTOF DAREWICZ

To miała być prezydentura samych sukcesów. Tak przynajmniej wyobrażał to sobie Kim Dae-jung, który po trzech nieudanych podejściach wygrał wreszcie, w grudniu ubiegłego roku, wybory prezydenckie, obiecując swym rodakom nowe życie wnowym kraju. Co prawda już podczas kampanii wyborczej kryzys finansowy dość poważnie pomieszał szyki Kimowi, ale jeszcze wlutym obejmował on oficjalnie urząd prezydencki zniezachwianym optymizmem. Po raz pierwszy przecież w dziejach Korei Południowej wybory wygrał kandydat demokratycznej opozycji, a to miało oznaczać przełom, czyli szybkie wyprowadzenie kraju z zapaści gospodarczej, położenie kresu korupcji, demokratyzację życia politycznego, pojednanie z Koreą Północną.

Kim bardzo szybko przekonał się jednak, że wkroczył na pole minowe iże gospodarka to tylko pół, a nawet ćwierć zmartwienia. Bo jak skutecznie rządzić krajem, w którym faktycznie przestał funkcjonować parlament, premier działa w zasadzie półlegalnie, partia rządząca jest wmniejszości, awroga Północ co chwila nasyła szpiegów?

Wgospodarce źle

W iosną ubiegłego roku, gdy Kim Dae-jung szykował się do swej czwartej kampanii prezydenckiej, nic jeszcze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1444

Spis treści
Zamów abonament