Co roku można się o coś pokłócić
BUDŻET
Jak poprzednio uchwalano ustawę budżetową
Co roku można się o coś pokłócić
Spory wokół ulg prorodzinnych i związanego z tym budżetu na 1999 rok podzieliły koalicję. . Kłótnie między sprawującymi rządy koalicjantami oraz opozycją podczas uchwalania budżetu nie są w Polsce nowością: zmieniają się jedynie powody.
Nadmierne podwyżki, podatki, płace budżetówki to najczęstsze powody sporów między politykami. Kilkakrotnie doprowadzały one do bardzo poważnych kryzysów. Z powodu przeciągających się dyskusji budżetowych grożono rozwiązaniem parlamentu. Za błędy w budżecie niezadowolona koalicja często wini opozycję. Opozycja z kolei często traktuje budżet jako polityczną przedwyborczą trampolinę.
1998 -- Spór o ojcostwo
Budżet 1998 r. jest tworem specyficznym. Założenia budżetowe przedstawiał rząd Włodzimierza Cimoszewicza, ale pozostałe prace prowadził już rząd Jerzego Buzka.
Jednym z głównych postulatów koalicji AWS-UW było powiązanie w budżecie na 1998 r. dochodów zprywatyzacji z reformą państwa -- ale nie udało się tego zrobić.
Przed posłami rząd musiał się tłumaczyć z planowanych podwyżek cen energii oraz wzrostu opodatkowania np. paliw. Związkowcy "S" zarzucali rządowi, że nie konsultowano z nimi podwyżek. Pierwszy niezadowolenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta