Moralność w szklanym domu
Profesor Zbigniew Brzeziński o próbie pozbawienia władzy prezydenta Clintona
Moralność w szklanym domu
Czy pańskim zdaniem Bill Clinton powinien w tej chwili zrezygnować ze stanowiska, czy też poddać się procesowi w Senacie, który będzie uwieńczeniem procedury odwołania prezydenta?
ZBIGNIEW BRZEZIŃ SKI: Biorąc pod uwagę charakter i istotę całej sprawy, myślę, że rezygnacja byłaby uzasadniona. Jednak system amerykański nie przewiduje możliwości rezygnacji, dlatego też nie sądzę, aby było to prawdopodobne rozwiązanie.
Jeśli dobrze rozumiem, przepisy nie przewidują takiego obowiązku, ale prezydent mógłby ustąpić, gdyby zechciał to zrobić.
Tak, ale w zasadzie nie ma takiego precedensu. Rezygnacja Nixona była spowodowana zrozumieniem sytuacji, było bowiem oczywiste, że jeśli nie ustąpi, to zostanie usunięty. Była to wymuszona rezygnacja. Clinton wychodzi z założenia, że jest mało prawdopodobne, aby doszło do jego usunięcia, dlatego też kategorycznie odrzuca możliwość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)