Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obrona przed obrońcami

22 lipca 1999 | Publicystyka, Opinie | JA

USTAWA O JĘZYKU POLSKIM

Politycy uzurpują sobie prawo do regulowania kolejnej dziedziny życia publicznego

Obrona przed obrońcami

JANUSZ A. MAJCHEREK

Trafnie ośmieszył Ryszard Bańkowicz w swoim felietonie (Magazyn "Rz" nr 27 z 9 lipca) poselsko-rządową inicjatywę ustawowej regulacji użytkowania języka polskiego. A przecież stosowny projekt wszedł na dalszy etap legislacyjnej drogi przy niemal powszechnej akceptacji parlamentarzystów, dlatego warto i trzeba przytaczać wszelkie argumenty mogące powstrzymać te bezsensowne, a pod pewnymi względami żałosne dążenia.

Inicjatorzy zmierzają do ochrony języka polskiego przed dwoma zagrożeniami: jego degeneracją z powodu inwazji wulgaryzmów oraz eliminacją pod wpływem ekspansji słów obcojęzycznych. Ani jednego, ani drugiego nie da się osiągnąć środkami prawnymi, wchodzące w grę lub proponowane metody mogą przysporzyć więcej szkody niż pożytku, a próby egzekwowania ustawowych rygorów skończą się albo naruszeniem praw obywatelskich, albo ośmieszeniem instytucji państwa.

Kwestia kultury, nie legislatury

Wulgaryzmy plenią się we współczesnej mówionej polszczyźnie zatrważająco i czynią spustoszenia przerażające. Uczestnicy wielu rozmów toczonych w miejscach publicznych operują zasobem leksykalnym wywołującym odruch...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1755

Spis treści
Zamów abonament