Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dziesięć na dziesięć

23 września 1994 | Kraj | JS

Rada Gminy w Biskupicach

Dziesięć na dziesięć

Jerzy Sadecki

Czy można się porozumieć, gdy dzieli wszystko? Nawet ta wielka sala remizy w Trąbkach. ..

Nie ma mowy o okrągłym stole. Siedli jak najdalej od siebie. Dziesiątka radnych pod jedną ścianą, dziesiątka pod drugą. Dziesięć na dziesięć, oko w oko, twarzą w twarz.

W środku czwórka negocjatorów. Ostatnia szansa dla Rady Gminy w Biskupicach. Nie będzie zgody -- wkroczy komisarz. Na całe cztery lata samorządność w gminie diabli wezmą.

Pierwsi zaczynają ci po prawej. Dziesięcioro radnych nie z rzeszonych, nazwijmy ich umownie "starzy".

-- W śród nas jest pięciu radnych z poprzedniej kadencji. Wybraliśmy opcję kontynuacji tego, co było dobre -- wykłada racje starych radny Kot. -- Spotkaliśmy się z totalną, niekonstruktywną krytyką ludzi, którzy nie mają doświadczenia. My jesteśmy skuteczni, udowodniliśmy to naszą pracą. A wy wołacie do nas, że nie mamy nic do gadania, teraz wy chcecie rządzić! Jak możemy wam wierzyć, skoro łamiecie prawo, sami sesje zwołujecie, przewodniczącego rady sami wybieracie!

Radny Kot mówi te słowa do dziesiątki z Niezależnego Klubu Radnych. Nazwijmy ich "nowi".

-- Dlaczego radny Kot odbiera nam prawo do myślenia -- woła radny Wiśniewski. -- Jest u nas trzech inżynierów,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 278

Spis treści
Zamów abonament