Wielonarodowa armia najlepszym gwarantem pokoju
Wielonarodowa armia najlepszym gwarantem pokoju
Rozmowa z sekretarzem generalnym Unii Zachodnioeuropejskiej dr Willemem van Eekelenem
W październiku UZE "kończy" 30 lat. Czego życzy pan jubilatce z okazji u rodzin?
Mam trzy życzenia. Chciałbym, żeby UZE stała się bardziej sprawna operacyjnie. Mam również nadzieję, że dojdzie do bardzo ścisłego zbliżenia polityki zagranicznej i gospodarczej. I trzecia sprawa -- jestem przekonany, że przejmiemy rolę jednego z filarów NATO; będziemy tym "europejskim" o bok amerykańskiego. Jesteśmy już takim filarem w wymiarze militarnym i operacyjnym, a teraz pora na rozbudowanie naszego znaczenia politycznego. Oznacza to oczywiście również konieczność zreformowania NATO.
Dlaczego UZE pozostawała tak długo w zapomnieniu?
Przez wiele lat kolektywna o brona była jednym z głównych priorytetów. Obawialiśmy się "importu socjalizmu" i zmasowanego ataku ze strony Układu Warszawskiego. Dzisiaj aspekt obronny nie jest już najważniejszy, jest jednym z wielu. Obecnie zadajemy sobie podstawowe pytanie, czy jesteśmy skłonni wykorzystać nasze możliwości operacyjne poza własnym terytorium, a zwłaszcza wówczas, gdy o peracja militarna nie dotyczy obrony państwa i jego niepodległości, a raczej popierania innych daleko idących planów politycznych. Tak było w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)