Sąd nie dał za wygraną
Sąd nie dał za wygraną
Przez cztery lata oskarżony twierdził, że nie ma ze sprawą nic wspólnego. W końcu zdecydował się przyznać do postrzelenia znajomego. Tymczasem zdanie zmienili świadkowie. Choć w śledztwie wskazywali na niego, przed sądem próbowali wycofać się z tych zeznań.
Jacka K. postrzelono w twarz w czerwcu 1996 r. Rana na szczęście okazała się niegroźna. Postrzelony i część świadków wskazała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta