Pech czy nieudolność
Dziesięć miesięcy rządu Suchockiej
Pech czy nieudolność
Rządy komunistyczne zmieniały się z powodu strajków i niepokojów społecznych. Rząd Hanny Suchockiej może być pierwszym gabinetem wywodzącym się z "Solidarności", który nawiąże do tej tradycji. Strajki towarzyszyły mu niemalże od momentu powołania. W ciągu jego niespełna rocznej kadencji zapewne trudno byłoby znaleźć choćby jeden miesiąc, w którym nie odbywały się protesty, akcje strajkowe i demonstracje. Sama premier Suchocka -- jak wynika z sondaży -- cieszy się od początku sporym zaufaniem społeczeństwa.
W lipcu ubiegłego roku na samym początku kadencji obecnego rządu odbywało się w Polsce 38 strajków i 47 akcji protestacyjnych. Przed dwoma laty, a więc w lipcu 1991 roku odbywało się 49 strajków i 70 protestów. Mimo to, ówczesny rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego, przetrwał aż do wyborów parlamentarnych i dopiero po wyłonieniu nowego gabinetu zakończył działalność. Co sprawiło, że niepokoje społeczne zagroziły istnieniu właśnie obecnego rządu?
Wymuszane ustępstwa
Strajki, które rozpoczęły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)