Zza parkanu albo na kosę
- Jak bezpiecznie korzystać z pieniędzy Zza parkanu albo na kosę
Najczęściej odwracają uwagę ofiary, by nie zauważyła, że jest okradana. Nawet jeśli uda nam się złapać za rękę "doliniarza", to najprawdopodobniej przekazał już portfel pomocnikowi. Kieszonkowcy pracują w kilkuosobowych grupach. Najczęściej są bezczelni, nie przejmują się tym, że zostali rozpoznani, bo wiedzą, że działają praktycznie bezkarnie.
Wśród nich mogą być emeryci, kobiety, dzieci. Zwykle nie wyróżniają się strojem, ale dość często trzymają puste torby, reklamówki, przerzucone przez rękę płaszcze lub kurtki. Kieszonkowcy najczęściej wybierają na ofiary osoby wyglądające zamożnie. Mogą śledzić je od wyjścia z banku, sklepu, restauracji. Uważnie obserwują, by zorientować się, w której kieszeni czy torbie trzymają pieniądze.
Jest parę metod, jakimi posługują się kieszonkowcy. Sposób na "gołą rękę" polega na sondowaniu ofiary szturchnięciami. Jeśli nie reaguje, jest okradana w dogodnym momencie. Technika "zza parkanu"
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta