Jesteśmy czy nas nie ma?
Cannes'93
Jesteśmy czy nas nie ma?
W ubiegłym roku nie było polskich filmów w oficjalnym programie festiwalu, ale przecież w "Piętnastce realizatorów" pod szyldem niemieckim znalazł się "Tragarz puchu" Janusza Kijowskiego, a w sekcji francuskiej pokazywano debiut Marcina Ziębińskiego "Kiedy rozum śpi". W tym roku nie ma żadnych wątpliwości -- artystycznie kinematografia polska w Cannes nie istnieje.
Komisja kwalifikacyjna odrzuciła w szystkie propozycje. O d kilku lat nasi twórcy wyraźnie rozmijają się z europejskimi gustami. W idać to także na handlowych projekcjach naszych tytułów, których odbyło się kilka w ramach towarzyszących festiwalowi targów. Na pokaz "Białego małżeństwa" Magdaleny Łazarkiewicz przyszło 15 osób. Do końca dotrwała tylko podsypiająca w pierwszym rzędzie Dunka. O powieść o lękach seksualnych panienki, choć ładnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)